|
www.wolczyn.kapucyni.pl 16-21 VII 2007 XIII Spotkanie Młodych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika3005
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dęborzyn
|
Wysłany: Śro 19:46, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się Asiu nad tym, co napisałaś... Myślę że coś w tym jest, ale nie do końca się zgodzę. Tworzymy w Wołczynie tę niezwykłą atmosferę, myślę że głównie tym, że każdy z nas wie po co tam jedzie. To sprawia, że zupełnie inaczej do tego podchodzimy. Wydaje mi się, że jeśli mówimy tu o jakimkolwiek "zawyżaniu" to chyba pomijając to, co było hm... mniej udane mam tu coś na myśli ale pozostawię sobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asinek
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 21:47, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Napisałas, że każdy z nas wie, po co jedzie na SM. Zgadzam się z Tobą i nie zgadzam Z jednej strony każdy z nas tam jedzie, aby pogłębić swoją relacje z Bogiem, ale w jaki sposób to zrealizuje, tego nie wie.
Na tegorocznym Wołczynie PB "zrobił" mi dużą niespodziankę. Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłam, ale w połowie SM odbyłam pewną rozmowę, na której usłyszałam bardzo istotną dla mnie rzecz (to długa historia ). Wtedy uświadomiłam sobie, że tak naprawdę mogę już jechac do domu, że to, po co przyjechałam na SM usłyszałam i wiem, co mam z tym zrobić. Reszta dla mnie wtedy juz tak bardzo się nie liczyła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sowa mąż Kasieńki:)
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Młodnik lub Wrocław
|
Wysłany: Śro 22:48, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ale gdybyś wyjechała nie byłoby Cię na naszym ślubie:) A tak poważnie to faktycznie mamy skłonności do lekkiej przesady ale u mnie Wołczyn pod tą skłonność nie podpada. Pan tak sobie wybrał, że to co najważniejsze w moim życiu jest związane z SM i Wołczynem. To jest poważna sprawa, Serio. Jadę tam i wiem, że wydarzy się coś ważnego. W innych rekolekcjach, spotkaniach, zlotach często szukam tego na siłę. I to jest owo "zawyżanie". Wołczyn jest od tego wolny. Ot i tyle:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nitka_rysik
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrzeszów
|
Wysłany: Czw 8:25, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tak czytam wasze posty i zastanawiam sie ile w tym widze prawdy:) z jednej strony macie racje ze troche glorufikujemy roznego typu rekolekcje ale czy w tym jest cos zlego???? mysle ze kazdy przezywa cos niezwyklago na tego typu wyjazdach i to jest powodem tego ze pozniej mowimy ze byly to swietne rekolekcje:) jakby nie patrzec czlowiek w zyciu czesto kieruje sie uczuciami i nic na to nie poradzimy...dlatego mysle ze dla wielu ludzi rekolekcje (mozliwe ze nawet kazde) sa niezwykle, niesamowite i jedyne w swoim rodzaju. ja sie czesto do tych ludzi zaliczam...
to tyle ode mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sowa mąż Kasieńki:)
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Młodnik lub Wrocław
|
Wysłany: Czw 8:58, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Masz racje. Kierowanie się w życiu sercem z punktu widzenia chrześcijanina jest dużo lepszym rozwiązaniem niż kierowanie się rozumem. Otwórz Pismo i zobacz jak często jest tam mowa o sercu, w różnych konfiguracjach. To jedno z najczęstszych słow wychodżących z ust Pana:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annnn
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Byczyna
|
Wysłany: Czw 16:08, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ja zawsze będe gloryfikować Spoleto, bo to był najważniejszy tydzień mojego życia w kwestii wiary.... nie widze w tym pzresady, w tym, co napisałam.
Niektórzy potrafią rok rozpływać się nad woodstockiem. To zależy, co dla kogo ważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
erinn
Moderator
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 17:04, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Bo szerducho to wazne jest, czasem to wlasnie ono, a nie rozum, uswiadamia nam pewne rzeczy, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sowa mąż Kasieńki:)
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Młodnik lub Wrocław
|
Wysłany: Pią 9:01, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nawet częściej niż czasem. Znowu odwałam się do biblii. Tam o rozumie czytamy niewiele.A o sercu, powtarzam to, w prawie każdej księdze! Ja bym powiedział, parafrazując Cię Erinn, że szerducho to najważniejsze jest:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
erinn
Moderator
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 7:08, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie. A najpiękniejsze jest to, jak mamy przykłady w życiu codziennym, że to szerducho nam dobrze radzi i trzeba się go słuchać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
br. Tomek Pilch
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 7:43, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Szerducho;) jest ważne, o.k., zgoda, ale nie zapominajmy, że bez rozumu się pogubi, pobłądzi... JP II pisał, że wiara i rozum są jak dwa skrzydła, które unoszą ku Bogu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sowa mąż Kasieńki:)
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Młodnik lub Wrocław
|
Wysłany: Sob 13:30, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja się z bratem zgadzam tylko czy to nie było tak, że JP II mówił o rozumie płynącym z serca? Bo Chrystus też mówił o "sercu rozumnym". Ale amator ze mnie to się na brata zadaje:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
br. Tomek Pilch
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 15:25, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
...zacznijmy od początku, to znaczy od wyjaśnienia samego pojęcia. Serce oznacza dla nas dzisiaj sferę uczuć, emocji, niekoniecznie pozytywnych. Ale Biblia rozumie szerzej: jest to wnętrze czlowieka, siedlisko świadomej, rozumnej i wolnej osobowości człowieka, miejscem podejmowania decyzji, siedliskiem Prawa nie pisanego [to wyczytałem z takiego mądrego słownika teologicznego - sam też nie jestem ekspertem, choć magisterka tuż tuż....heh...].
....a to znaczy, że masz całkowitą rację, wiecej nawet - rozumujesz na sposób biblijny , bo tak własnie rozumiesz serce.
Pozdrawiam serdecznie staropolskim Szalom!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sowa mąż Kasieńki:)
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Młodnik lub Wrocław
|
Wysłany: Sob 19:31, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A to brat nawet nie ma pojęcia jak się cieszę bom już wielce przestraszon był, iż cała moja życiowa filozofia niesłuszną jest drogą czuję się uspokojony i pełen zapału do korzystania z pełni serca jaką nas Pan obdarzył. Odwzajemniam pozdrowienia z podwojoną serdecznością ode mnie i Kasieńki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asinek
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 22:05, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A propos postu br. Tomka:
Wczoraj byłam na prelekcji z zaprzyjaźnioną oazą w łódzkim planetarium. Jego dyrektor (który prowadził prelekcję) jest zwolennikiem harmonii pomiędzy wiedzą i wiarą. Obrazuje to porównaniem do skrzydeł (słowa JPII). Każdy człowiek ma więc z jednej strony skrzydło wiedzy, a z drugiej skrzydło wiary. Aby móc latać, zdobywać to, co wydaje nam się nie do zdobycia, ale także aby żyć w zgodzie z własnym sumieniem, należy mieć dwa równej wielkości skrzydła. Jeśli jedno z nich jest mniejsze, słabsze, to nie polecimy, nie będziemy stawali się doskonalsi. Sama wiedza jest tylko częścią życia - bez wiary jesteśmy mali i słabi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sowa mąż Kasieńki:)
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Młodnik lub Wrocław
|
Wysłany: Nie 0:24, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Abraham składjący ofiarę ze swojego syna, Dawid-chłopiec, pasterz wychodzący na przeciw ćwiczonego najemnika ogromnych rozmiarów, Mojżesz uderzający laską o skałę aby otworzyć żyłę wodną i mnóstwo innych przykładów. Gdyby oni kierowali się tylko rozumem, wiedzą, doświadczenem...nie muszę chyba kończyć "Mądrość tego świata Bóg w niwecz obraca".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|