 |
www.wolczyn.kapucyni.pl 16-21 VII 2007 XIII Spotkanie Młodych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika3005
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dęborzyn
|
Wysłany: Czw 20:10, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
przyjedźcie obie z Nitką zapraszam serdecznie, mam duży dom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asinek
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 8:05, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Uważaj, bo przyjedziemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nitka_rysik
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrzeszów
|
Wysłany: Pią 13:20, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
no wlasnie:) teraz zapraszasz a potem bedziesz zalowac hehe ja napewno kiedys do kapilcy pojednania przyjade....jak tylko czas pozwoli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika3005
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dęborzyn
|
Wysłany: Sob 20:24, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
spoko, wiem co mówię, tzn pisze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nitka_rysik
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrzeszów
|
Wysłany: Pon 18:57, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
no dobra wierze a tak serio to ja tam do Ciebie przyjade...tylko jeszcze nie wiem kiedy bo chetnie bym Cie znow zobaczyla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karinka
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Międzybórz
|
Wysłany: Pon 21:56, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
co do spowiedzi to zawsze sie bałam.. nitka świadkiem ale wiecie co.. po tym spotkaniu strach przeszedł... zaczełam pojmowac spowiedz jak sakrament milosci a nie tylko wyznanie swoich win. nie tylo wstykd przed kapłanem ale przyjęcie tej nieskończonej Bożej miłości... Amen! to piękne... ukłon dla braci kapucynów za całokształt...( konferencje modlitwy, wszystko co mi w tym pomogło) i dla brata Rafala i Jego ksiązki.. .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aggelos
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 23:59, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
I ważne słowa które powiedział o. Salij: Sakrament pokuty to sakrament radosci. Cóż może być radosnego w wyznawaniu swoich win. Wiele. Gdy ukażasz sie przed Bogiem przychodzisz jak marnotrawny syn i mówisz: "Ojcze zgrzeszyłem przeciw Tobie i względem ludzi" całe niebo się raduje, ze znów wygrałeś nad strachem, egoizmem, pychą, że znów uwierzyłeś w Boze miłosierdzie. A i Ty poczujesz radość i pokój... Czyż nie jest to powód by się radować? Dla mnie kazda spowiedź to radosć, ze Bóg znów obdarzyl mnie swoja łaską, ze znów mogę z czystym sercem przyjać go do siebie. Nie jest łatwo sie uniżyć, ale warto...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aaleczka
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Wto 7:52, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja dzięki spotkaniu i książce "Spowiedź jest spoko", trochę inaczej zaczynam podchodzić do skaramentu pokuty i za to Chwała Panu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katasza
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec/Nowy Wiśnicz k. Krakowa
|
Wysłany: Wto 9:06, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Też czytałam tą książkę i właśnie ona pomogła mi przełamać strach. Wreszczie byłam u spowiedzi i zrozumiałam jak bardzo ten sakrament jest ważny. Spowiedź napełniła mnie ogromnym morzem miłości!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łucja
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 9:20, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A ja już od jakiegoś czasu pojmowałam spowiedź jako cudowny sakrament, ale po tym Wołczynie jeszcze bardziej zagłębiłam się w to. To jest dowód na to, że sakramenty są jak studnia łask bez dna. Nigdy nie odkryje się do końca ile łask na nas przelewa Bóg... Jest ich niewyobrażalnie wiele...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika3005
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dęborzyn
|
Wysłany: Wto 13:37, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
teraz trzeba się tylko modlić żeby strach nie wrócił ja też od stycznia przestałam się bać tak na amen wogóle przełomem było pewne kazanie (prawdopodobnie już o tym pisałam) - ale w styczniu spotkanie z br. Rafałem przełamało wszystkie lody
i chwała Panu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tarantula
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie :)
|
Wysłany: Wto 18:15, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
uff przebrnełam przez wszystkie 100 postów ale było warto
to co piszecie o waszych doswiadczeniach zwiazanych ze spowiedzia bardzo wiele mi "pojasniło" i chyba sama wreszcie coś zrobie ze soba w tym kierunku jak narazie mam wielkiego stracha ale może akurat się uda
Dzieki wielkie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
123456789
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:06, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja balam się samego wyznawania grzechów zawsze, że coś pomine albo coś, ale to mi zostało jeszcze zpierwszej spowiedzi, bo najbardziej się bałąm że regułki zapomne Ale w konfesjonale spowiadałam sie tylko kilka razy, tak to zawsze na liturgiach pokutnych we wspólnocie, gdzie nie trzeba regułek mówić  Wołczyn dał mi spojrzec też na inne warunki dobrej spowiedzi.. FENK JU WAM KAPUCYNI!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:47, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś przez "przypadek" zapomni jakiegos grzechu to jest mu on odpuszczony, ale jak sobie przypomni to nastepnym razem powinien go wyznać. Co do regułek, kiedyś miałam kompleks ze mówię regułkę z 2 kl.podstawówki. I Ksiadz w konfesjonale zawsze mi przerywał w połowie po tych słowach Więcej grzechów nie pamiętam... no i kapucynów kiedys na jednej z pierwszej spowiedzi u nich pędzę jak szalona, zeby zdażyć całą regułkę powiedzieć a spowiednik mówi: gdzie tak pędzisz. No wiec mu tłumaczę, ze zawsze mi przerywali a chce skończyc. Głupio mi że mówie taką regułke z 2 klasy. A on na to spokojnie, poczekam. Nic innego lepszego nie wymyslili więc mów taką. I od tej pory sie nie spieszę a jeszcze jedno: u kapucynów pierwszy raz usłyszałam całe słowa rozgrzeszenia. W sumie to są najważniejsze słowa jakie słyszymy w konfesjonale, a niektórzy je mruczą pod nosem, zeby przypadkiem penitent ich nie usłyszał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aggelos
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 20:48, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś przez "przypadek" zapomni jakiegos grzechu to jest mu on odpuszczony, ale jak sobie przypomni to nastepnym razem powinien go wyznać. Co do regułek, kiedyś miałam kompleks ze mówię regułkę z 2 kl.podstawówki. I Ksiadz w konfesjonale zawsze mi przerywał w połowie po tych słowach Więcej grzechów nie pamiętam... no i kapucynów kiedys na jednej z pierwszej spowiedzi u nich pędzę jak szalona, zeby zdażyć całą regułkę powiedzieć a spowiednik mówi: gdzie tak pędzisz. No wiec mu tłumaczę, ze zawsze mi przerywali a chce skończyc. Głupio mi że mówie taką regułke z 2 klasy. A on na to spokojnie, poczekam. Nic innego lepszego nie wymyslili więc mów taką. I od tej pory sie nie spieszę a jeszcze jedno: u kapucynów pierwszy raz usłyszałam całe słowa rozgrzeszenia. W sumie to są najważniejsze słowa jakie słyszymy w konfesjonale, a niektórzy je mruczą pod nosem, zeby przypadkiem penitent ich nie usłyszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|