|
www.wolczyn.kapucyni.pl 16-21 VII 2007 XIII Spotkanie Młodych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tarantula
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie :)
|
Wysłany: Pią 18:23, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
zobaczymy w niedzelę czy dam radę
jak narazie ciemno to widze ale wiem że musze to juz załatwic bo sie uduszę sama ze sobą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annnika
Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:19, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dasz na pewno radę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tarantula
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie :)
|
Wysłany: Nie 20:37, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no i znów ... spanikowałam i brakło odwagi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annnika
Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:36, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Spokojnie, w końcu się uda :przytul:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tarantula
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie :)
|
Wysłany: Wto 17:08, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Annnika napisał: | Spokojnie, w końcu się uda :przytul: |
napewno "za rok, może dwa..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annnika
Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:17, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie będzie tak długo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwan
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grabów nad Prosną (pod Kaliszem)
|
Wysłany: Śro 12:38, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
pozytywne myslenie
jak nie chcesz isc, to zrob sobie na zlosc i idz!
na mnie to dziala... ale ja dziwny jestem, to tak moge
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annnika
Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:52, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm... coś w tym jest, ja poszłam bo nie chciałam pójść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asinek
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 11:10, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
obyśmy wszyscy mieli odwage walczyc ze sobą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annnika
Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:15, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajne przemyśłenia.
Cytat: |
Sakrament pokuty i pojednania
- czyli spowiedź
Często zapominamy o istotnym znaczeniu sakramentów dla naszego zbawienia. Stają się one niejednokrotnie przeszkodami, chcielibyśmy je omijać (jak np. sakrament pokuty i pojednania), uważamy je za niepotrzebne, nie rozumiemy ich znaczenia. Co raz powszechniejsze są przejawy indyferentyzmu religijnego, od którego jest już tylko krok do agnostycyzmu i nihilizmu. Z tego powodu powszechnie zamiast „chrztu” mamy „chrzciny” i rodzinną biesiadę, gimnazjalistów „zmusza” się do przyjęcia bierzmowania ze względu na potrzebę zdobycia odpowiedniego zaświadczenia, pierwsza Komunia św. jest okazją do zorganizowania pokazu mody „komunijnej” i wystawnego przyjęcia, a sakrament namaszczenia chorych jest nazywany „ostatnim namaszczeniem”, po przyjęciu którego człowiek od razu umiera.
W sakramentach wtajemniczenia chrześcijańskiego (chrzest, bierzmowanie, Eucharystia) otrzymujemy od Chrystusa, za pośrednictwem Jego Kościoła nowe życie. Na skutek grzechu to życie może ulec osłabieniu, a także całkowitemu zniszczeniu. Z tego powodu Chrystus ustanowił sakramenty uzdrowienia (pokuty, namaszczenia chorych), poprzez które nas leczy i odnawia w nas życie dziecka Bożego.
Sakrament pokuty i pojednania został ustanowiony przez Chrystusa, który ukazał się swoim Apostołom wieczorem w dniu Paschy i skierował do nich słowa: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20,19). Jezus ustanowił ten sakrament dla nas – swojego Nowego Ludu – Kościoła, abyśmy mogli do niego powracać, kiedy oddalimy się przez popełnienie grzechów.
Wielu – szczególnie młodych ludzi – uważa, że Kościół wręcz torturuje swoich wiernych, nakazując im przynajmniej jedne raz w roku szeptać do ucha nieznajomemu człowiekowi swoje najbardziej skrycie przechowywane przewinienia. Jednak tacy ludzie szybko by przestali narzekać, gdyby mieli świadomość, iż w pierwszych wiekach, chrześcijanie swoje grzechy musieli wyznawać na głos i publicznie. W średniowieczu stosowano praktykę spowiadania się z grzechów popełnionych wobec wspólnoty (publicznych) – publicznie, a z grzechów osobistych („prywatnych”) – na ucho kapłanowi. Z czasem zrezygnowano z publicznej spowiedzi. Jednak dopiero w XVI wieku wprowadzono konfesjonały.
Klęcząc u kratki konfesjonału musimy pamiętać, że kapłan jest tylko narzędziem w rękach miłosiernego Boga – Ojca – Który nas kocha, Który cieszy się z naszej spowiedzi i Który chce nam przebaczyć. Każdy kapłan jest bez wyjątku zobowiązany pod surowymi karami do zachowania absolutnej tajemnicy odnośnie do grzechów poznanych podczas spowiedzi. Również prawo cywilne zabrania żądania od księdza ujawnienia rzeczy, których dowiedział się na spowiedzi. Zanim jednak wyznamy kapłanowi nasze grzechy, powinniśmy pamiętać o pewnych warunkach, które musimy spełnić. Pierwszym krokiem jest zrobienie rachunku sumienia. Trzeba pamiętać o jednym – grzech to taka rzeczywistość, którą człowiek najpierw krzywdzi siebie lub drugiego człowieka oraz rani samego Boga. „Życzenie komuś w skrytości ducha śmierci czy choroby, przemilczane na spowiedzi, „bo przecież nic się nie stało”, może być znacznie poważniejszym problemem niż jakiś namacalny grzech przeciw szóstemu przykazaniu. Poza tym – jeśli spowiedź ma mieć sens – naprawdę nie ma co się ze sobą pieścić” – pisze Sz. Hołownia w swojej książce („Kościół dla średnio zaawansowanych”, Warszawa 2004, s. 178). Kolejnym krokiem jest szczery żal za popełnione zło. Niektórzy ludzie, którzy idą do spowiedzi (często idą, bo muszą, gdyż mają np. zawrzeć związek małżeński), wcale nie czują się winni, nie żałują za popełnione zło, choć wiedzą, że wymaga się od nich, aby tak się czuli. Dlatego musimy prosić Ducha św. o łaskę głębokiego i szczerego żalu. Następny krok – to już spowiedź u kratek konfesjonału, która musi być szczera, tzn. nic nie możemy ukrywać. Kolejny – niełatwy krok – to zadośćuczynienie – czyli np. zwrócenie tego, co komuś zabraliśmy (czytaj: ukradliśmy), przeproszenie osoby, którą obraziliśmy itp. Ostatni krok to wypełnienie pewnych aktów pokutnych, które nakłada spowiednik na spowiadającego się (penitenta).
Pokonując te wszystkie trudności, otrzymujemy nagrodę: odpuszczenie grzechów – pojednanie z Bogiem i Kościołem, odzyskujemy stan łaski, otrzymujemy łaskę pokoju i pogody ducha – sumienia itd. Dlatego warto pokonywać strach i wstyd związany z klękaniem u kratek konfesjonału. Nie udzielenie rozgrzeszenia jest naprawdę bardzo rzadkim przypadkiem. Ogranicza się jedynie do sytuacji, w których człowiek nie może zerwać ze złem i zmienić swojego życia (np. dotyczy to choćby ludzi żyjących w związkach niesakramentalnych). Natomiast wstyd jest czymś normalnym i winniśmy się wstydzić tego, co jest w nas złe, co oddala nas od Boga i naszych bliskich. Św. Ambroży przekonywał: „Wstydem jest dla każdego wyznawać swoje grzechy, ale ten wstyd orze twoje pole, usuwa wciąż odradzające się ciernie, obcina kolce, przywraca dorodne owoce, które już zamierały”. Pokuta i pojednanie to sakrament, który nas leczy, uzdrawia i odradza.
Bartek Rajewski
cunctus/at/wp.pl |
***
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika3005
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dęborzyn
|
Wysłany: Nie 21:08, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kurczę.... Wczoraj po raz pierwszy od kilku lat byłam u spowiedzi, która w ogóle mnie nie usatysfakcjonowała taka.. sztuczna była. Na siłę jakby. Nawet nie umiem tego wyjaśnić ale nie jest mi dobrze ehhh ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tarantula
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie :)
|
Wysłany: Nie 21:21, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
nitak <przytula> nie przejmuj sie - następna bedzie lepsza ) wszystko sie zmieni tylko wytrwaj
opsss coraz lepiej mi idzie doradzanie innym gorzej z zastosowaniem u siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwan
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grabów nad Prosną (pod Kaliszem)
|
Wysłany: Sob 20:34, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
pierwsze kroki nie musza byc wielkie
powodzenia na przyszlosc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asinek
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 14:35, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
taaak wytrwałość jest najwazniejsza dlatego dobrze miec stałego spowiednika bo on widzi postępy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nitka_rysik
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrzeszów
|
Wysłany: Nie 19:45, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
a u mnie znow lipa...nie umiem nie potrafie sie przelamac do spowiedzi...nawet nie wiem czy chce... poddaje sie ???? wszystko na to wskazuje...coz widocznie tak ma byc.
Tarantula ale Ty dasz rade, jestem tego pewna. pisalas na tamtym forum ze ta spowiedz przed swietami byla taka na szybko ze trwala bardzoe krotko....ale ty przynajmniej bylas...a to znaczy ze Ci zalezy wiec glowa do gory!!!!
Asiu masz racje z tym stalym spowiednikiem, tylko znalezc takiego to juz nie jest takie latwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|