www.wolczyn.kapucyni.pl

Annnn

to, ze potrafisz się przyznać do tych wszystkich cech czyni z Ciebie bardzo ciekawą osobowość..... nie każdy tak potrafi Smile

asinek

No Iwan, dzieki Tobie dowiedziałam się, że jestem uparta i ambitna Laughing

Nawet się zaśmiałam Laughing

Jak bardzo mnie nie znasz Laughing

Ale wiesz co Ci powiem? Ty też mi zaimponowałeś...

karinka

Ksieza z malych parafii często nie mają "czasu" albo ochoty i szczerze to krzywo patrzą na tych co sie wychylają poza niedzielną eucharystie chcąc jakiejś "lepszej" spowiedzi... moze to troche drastyczne ale czesto naprawde nie maja czasu -kiedy w kolejce do konfesjonalu czeka 20 osób... ja ich rozumiem, ale nas tez trzeba zrozumiec, ze nie chcemy tylko rozgrzeszenia ale i rozmowy.. prawdziwą piękną spoiedx przezywam w wolczynie i na pielgrzymce..

Iwan

Karinko... znam to:) ale da sie... jak pokarzesz ze kurna chcesz i Ty ksiezulku jeden nie masz szans! Bo jestem wrednie uparta i nie uciekniesz:D znam Twoj rozklad mszy! ehhee... Smile

Asinku... taka Cie odbieram po Twoich postach. Wierz mi, imponuja mi. Chcialbym Cie poznac osobiscie.
Pozdraiwam

karinka

w takim razie ja nie jestem uparta... bo jak widze spojrzenie z wyrzutem, ze zabieram cenny czas to rezygnuje... ale mam jednego na oku... nowy katecheta.. mlody .. nie wymowi mi sie Smile

a i a jest przesympatyczny stad nie bede miala problemow z otworzeniem sie...

Annnika

Powodzenia Smile

Ja zawsze miałam straszne zahamowania przed spowiedzią u kapłana, z którym współpracuję - w szkole, na wspólnocie, od bierzmowanych... ostatnio jednak taka sytuacja wyszła, że nie miałam wyboru... spowiedź u kogoś kto mnie świetnie zna to było niecodzienne doświadczenie. Tylko nie mam teraz zdania, czy do powtórzenia, czy lepiej nie...

asinek

Iwan - prędzej, czy pózniej to nastąpi Laughing

Karinka - trzymam kciuki za Ciebie. Bądź wytrwała i nie daj się!

Aniu - to faktycznie musiało być ciekawe przeżycie. Wg mnie spowiedź u kapłana, który nas zna ma nieco głębszy dla nas wymiar, ale decyzja należy do Ciebie Laughing

aggelos

ja zawsze chciałam mieć spowiednika, którego bym widywała nie tylko w konfesjonale, i 2 moi poprzedni tacy byli. Mój obecny spowiednik widuje mnie tylko w rozmównicy albo w konfesjonale. I było mi z tym ok. Nawet w czasie Dnia Wspólnoty chciałam isc do spowiedzi i kierowałam sie tym, który brat mnie najmniej zna, choć każdy mnie zna Smile

ale wiecie co po pewnym wydarzeniu bardz, ale to bardzo przekonałam sie do swojego moderatora, i nawet ostatnio byłam u niego u spowiedzi. Świetnie spowiada! I troszke mi tego brakuje, ze mój spowiednik zna mnie "tylko" ze spowiedzi. Kiedy ktoś cię zna z dnia codziennego, to moze popatrzeć na ciebie globalnie, całościowo. Widzi, jak zachowujesz sie na co dzień i w ten sposób moze dostrzec, co leży u podłoża twojego grzechu, a tak wie tyle ile mu powiesz, a czasem jest nam obiektywnie cieżko stwierdzić, czemu tak robimy, czemu tacy jesteśmy.
Smutne jest to, że jest taki mały wybór księży w małych miejscowosciach. Żal mi tych ludzi, którzy chcą czegos wiecej, a nie mogą mieć. Ale ufam, ze znajdziecie dobrych spowiedników. Ten fragment z Jr3,15 był zawsze dla mnie nadzieją, gdy brakowało mi spowiednika: I dam wam pasterzy według mego serca, by was paśli rozsądnie i roztropnie.

Annnn

otóż to, sama chciałabym miec stałego spowiednika, a tak to obiecuję sobie, że już nigdy nie pójde do spowiedzi do mojej parafii.... może komuś odpowiada to, że kapłan w ogóle nie słucha, ale dla mnie ejst to sakrament i to bardzo ważny i chcę, żeby kapłan poświęcił mi chwilę uwagi, a nie "byle odklepać". niestety - najczęściej nie mam możliwości spowaiadać się poza moją parafią, a jeśli już, to na pewno nie regularnie... dlatego na razie nie sądzę, że moja sytuacja się zmieni...

asinek

Ja jutro idę do spowiedzi... Boję się jak zawsze, ale dłużej już nie wytrzymam! Pomódlcie się za mnie...

nitka_rysik

Asiu masz to jak w banku i prosze o to samo bo ja w poniedzialek sie wybieram ... eh stresujacy bedzie poczatek nastepnego tygodnia Sad

poniedzialek-spowiedz, wtorek - spotkanie i rozmowa z asystentem lokalnym krakowskiego MF czyli z br. Piotrem Very Happy

aggelos

a ja byłam dziś u spowiedzi. Bardzo się cieszę, bo "dawno" nie byłam. I usłyszałam wiele ważnych słów. Chwała Panu! Smile

Annnn

chwała Panu ! Very Happy

Annnika

No to jeszcze ja muszę w końcu trafić ;(

nitka_rysik

ja jesli nic nie stanie na drodze ide jutro. kurcze czemu ja sie tak boje???? chyba musze wkoncu znalezc tego stalego spowiednika!!!!!