www.wolczyn.kapucyni.pl

maciej

poruszylem ten temat poniewaz warto warto sie dowiedziec jak teraz jest w zakonach ,to nie to co kiedys bylo,to ucieklo daleko.gdzie ta duchowosc franciszkanska wygasla czy co .Opowiem wam mojom chistorie jak bylo w zakonie braci mniejszych franciszkanow we wschowie kolo leszna ,mielismy takiego magistra postulatu ktory niestety pil wyzywal,wyjezdzal zawsze,nic mu sie nie podobalo,mial swoich donosicieli niestety przykre to ale to prawda.Magister mnie wyzucil odwioz szybko do domu przez brata kostka ktory nakapowal nieprawde na mnie ,tak sie mnie pozbyli przezylem to bardzo cienzko balem sie ludzi nie chodzilem do kosciola bylem zamknienty w sobie ,magister bardzo przykro mi powiedzial ze zakopalem wszystkie swoje talenty i nie mam nic .Teraz siedze w domu i marnuje swoje powolanie ktore mam i otrzymalem od boga,niestety teraz w tym tyg odszedl moj przyjaciel lukasz z pleszewa ktory ma 30 lat i byl dobrym bratem a nawet dobrym by byl ojcem,ale magistrowi sie nie spodobalo i odszedl .Ile jeszcze tego zla ma byc nierozumiem tego gdzie ta milosc szacunek do brata blizniego gdzie ta tolerancja gdzie rodzina braterska gdzie duch franciszkanski no gdzie to wszystko jest powiedzcie mi ,prosze was o wielkom pomoc ,jezeli czytajom to bracia kapucyni to prosze o wypowiedz i pomoc ,powiedzcie sami czy ten magister dalej ma dobro dobrych ludzi odtroncac ma a zlych klamliwych falszywych zostawiac ,co on mysli ze sobie ustawia armie szatana a niestety nie pana,trudno i cienzko bylo mi to napisac ale musialem nie moglem tego tak bezczynnie zostawic ,tak dalej nie moze byc zgadzacie sie ze mnom .Prosze o pomoc bo siedze w domu i trace powolanie boze jak tak moze byc ,narzekajom na malo powolan a co robiom,do czego sami prowadzom,zrobmy cos z tym kochani ,odezwijcie sie pomocy kochani .

asinek

Hmm... trudna sprawa i trudny temat... Ale na pewno jest jakieś rozwiązanie. Jeśli naprawdę masz powołanie, to porozmawiaj z braćmi kapucynami z powołaniówki. Jest to zakon też franciszkańki, więc duchowość ma prawie taką samą. No i sam widzisz z wypowiedzi na forum, że wszyscy wyrażają się o nich w samych superlatywach, więc coś w tym musi być. Najgorsze co możesz zrobić, to zamknąć się na ludzi i na Boga. Nie rób tego!!! Przyjeżdżaj do Wołczyna i powaznie porozmawiaj z braćmi. Pamiętaj, że nikt nie jest sędzią we własnej sprawie. Pozdrawiam gorąco Laughing

maciej

dzienki serdecznie asinku dobra bardzo jestes fajnie ze mnie rozumiesz wiesz tylko bog tego czlowieka bendzie sondzil z calego zycia

asinek

Nie naszym zadaniem jest osądzanie innych. Pamiętaj o tym...

maciej

dzienki masz racje asiu to juz boga sprawa

maciej

prosze was wypowiedzcie sie bardziej pomozcie mi

nika3005

hm... mój dobry kolega niedawno zrezygnował... Ale z tego co wiem, nie wyrzucili Go, sam odszedł. Wiem, że to trochę inna sytuacja, ale cóż... I On niedługo planuje wystartować do Seminarium... Bo nie chce zmarnować powołania, którym obdarzył Go Bóg. Może i Ty nie powinieneć rozpamiętywać bólu i rozdrapywać ran... Wiem, że to trudne, ale obiecuję Ci modlitwę, i gorąco wierzę, że z Bożą pomocą wszystko się uda Smile

pozdrawiam serdecznie - i pamiętaj, nie ustawaj w modlitwie!

maciej

dzienki serdeczne nika niech bog cie blogoslawi a maryja strzeze dzienki za modlitwe kto wie moze za rok sproboje ale jeszcze nie wiem gdzie dlatego potrzebuje glembokiej rozmowy z bratem ojcem ksiendzem , jezeli wola pana bogo taka jest to napewno pojde i nie poddam sie , pozdrowienia niki .

Kubles

Życze wytrwałości bo powolanie kaplańskie jest piękne jak i powolanie misyjne czy rodzinne Smile

maciej

dzienki serdeczne przyjacielu kubles niech bog cie blogoslawi dozobaczenia na wolczynie

Kubles

dziękuję

dozobaczenia Smile

maciej

powiedzcie mi gdzie moge porozmawiac lub przyjechac i pogadac powaznie o mojim zyciu powolaniu w ktorym bylem z bracmi kapucynami , potrzebuje bardzo pomocy bracia pomuzcie mi,mam bardzo wielkom tensknote do powolania a dzisiaj sie jeszcze bardziej nasilila jestem bardzo smutny czuje ze ludzie mnie potrzebujom a chrystus droga prawda i zycie wzywa jeszcze bardziej do drogi powolania pomozcie juz tak dalej nie moge maciej jarocin

asinek

Najlepiej przeyjedź na Wołczyn i tam rozmawiaj bezpośrednio. Natomiast możesz też wejść na krakowską stronę kapucyńskiego referatu powołań [link widoczny dla zalogowanych]

maciej

dzienki serdeczne asinku pozdrawiam

milena · Gość

Mieć powołanie to cos pieknego, nie warto go marnować przez złych ludzi, którzy sie nie nadają do tego co robią. Szkoda marnować powołanie, przyjedź do Wołczyna i porozmawiaj z kapucynami, na pewno nie zostawią Cie w potrzebie.Będę pamietała o Tobie w modlitwie Smile

Mam kolegę , który jest w zakonie franciszkanów konwentualnych, jak chcesz to moge Ci dać na niego namiary i mozesz z nim porozmawiać ,na pewno Ci coś doradzi. Pozdrawiam Smile